Zapragnęłam ująć kilka ujęć 😉 i zamknąć je w albumie. Małe to, szybkie i pamiątka z rowerów będzie.
Mini album zrobił się z niego przypadkiem, bo najpierw chciałam tylko wkomponować w okienko jedno zdjęcie. Ale jakoś tak się rozkręciłam jak moja stopka w rowerze, którą zbierałam po drodze 😉
Chciałam zrobić coś jakby przeźrocza, pamiętacie je jeszcze? Slajdy miały taki rodzaj folii – kliszy oprawionej w ramkę. Fajne!
Chodziło mi po głowie, żeby do tej ramki dać fotografię.
Kształt – musiał być jakiś fikuśny, wybrałam więc proporczyk.
Folia jest wewnątrz, a zdjęcia pomiędzy jej warstwami, przezroczysta okładka została bez zdjęcia. Lubię efekt takiego okienka, przez które widać co tam jest pod spodem.
Do ozdobienia posłużyły mi szydełkowe serwetki, kawałki słomek, do których powracam co jakiś czas 🙂 oraz kwiatki wg własnego wzoru, niby stemple.
Skoro już był początek, to wystarczyło dodać kilka stron, i mini album z zaskoczenia się zrobił!
Schowałam w nim zasuszonego chabra. Nie ma tu wielu ozdób, taśma washi i kwiatki plus zdjęcia, więcej mi nie potrzeba.
Zdjęcia miały być czarno – białe. Ale Inka poszła wywołać i zapomniała zmienić w programie graficznym wiec tak już zostało na kolorowo.
Jest też ptaszek, ukryty w zaroślach, powinnam dodać jeszcze sarny, dziki, bażanty, bo je spotykamy w naszych lasach.
Taki miałam pomysł, że to będzie temat naszego spotkania – może się Wam będzie podobał ten album z przeźroczami? i wtedy zrobię podczas transmisji taką kartę? Może, może?
Ale najpierw realizuję punkt główny czerwca – kurs na kwiatki. I pręciki 🙂
A potem wrócimy do slajdów z szybką i słomkami! Tylko napiszcie, czy też jesteście na takie dodatki, jak słomki, serwetki, i na okienka łase, jak ja?
Słomki, serwetki i szybki – jak najbardziej ?Natomiast nie pokochałam się ze scrapowymi albumami ? Może dlatego że baaardzo lubię robić zdjęcia i uwielbiam projektować fotoksiążki. Tu zdjęcie jest najważniejsze. A w albumach scrapowych, jak dla mnie, zdjęcia giną w natłoku … wszystkiego.
🙂 coś w tym jest, tworzymy te strony bardziej dla wystroju i żeby użyć naszych skarbów, i tu zdjęcie czasem schodzi na drugi plan 😉 Zdarza się, to racja 🙂 Starałam się w moim maluchu nie przedobrzyć haha! co łatwe nie jest!
Napiszę tak – bardzo ten albumik się podoba, ciekawa forma, malutki, więc może tak ta jedna karta na zachętę – ja jestem za 🙂
jedną 🙂 taki plan wydaje się ok 🙂
Śliczny albumik, też lubię zdjęcia w okienkach slajdowych, powrót do przeszłości:)
no właśnie!:) i folia dodaje lekkości!