Niewiele jest gatunków kwiatków, które mają tak instensywny, niebieski kolor. Cebulica syberyjska już przekwitła, ale o dziwo, można już cieszyć oczy chabrami!
Ja cieszyłam oczy i zmysły 😉 podczas wycieczki rowerowej, bo w przydrożnych rowach, na skraju pól, pojawiły się i chabry i maki! O takie:
Zawsze mam notes przy sobie, i jeden egzemplarz sobie zachowałam, do zasuszenia, na pamiątkę. To wymagało postoju (nieplanowego) i wysłuchania od męża, co ja znowu tam robię ;)) kiedy przed nami kilometry do zaliczenia! (przelecieliśmy 75 km, a co!)
A ja przecież zdjęcia zrobić muszę, napatrzeć się też muszę!
Tym bardziej, że dopiero co, dzień wcześniej, porobiłam własne chabry, z foamiranu. Nie pytajcie, jak długo to trwało i jak się starałam – pięne są chabry ale dość wymagające.
Trzymałam się ściśle wytycznych według kursu, jaki zamieściła Danfi, i pomęczyłam się, bo musiałam sama:
- wyciąć i naciąć koła (przydały się nożyczki z wzorkiem)
- pokolorować foamiran na niebiesko
i całą sobotę spędziłam na tym, to jednak satysfakcja jest!
Może nie są idealne i nie takie delikatne jak Danusi ale pierwsze koty…
Ale niebiesko! 🙂
Zabawa cudownie zabarwiła moje palce, pokleiłam je kropelką, no ale przecież nie to jest najważniejsze – mam swoje chabry.
I mam dekorację.
Ponieważ w pręcikowej krainie musi być ruch 🙂 to i pręciki do chabrów porobiłam, bo w kwiatkach użyłam tego co miałam – igiełek z białą końcówką, na czarnej nitce. A tu potrzeba się zrodziła 🙂
Chyba lepsze będą takie, z białą czapeczką, więc są! Mogę się podzielić, jeśli ktoś będzie również potrzebował np właśnie do chabrów (bo moje pręciki już wędrują taaak!!). Cieszę się że je zamawiacie!!!
Można też wyciąć z czarnego foamiranu, jak w tutorialu.
Pręciki z kropeczką 🙂 to dopiero fajny pomysł:)
Noooo! 🙂
Inka, podziwiam Twoją pomysłowość. A pręciki po raz kolejny mnie zachwyciły. Chabry, jak na pierwszy raz, prezentują się wspaniale ?
No się napracowałam, ale widzę, co poszło nie tak, dziwne chabry, trochę takie przenawożone ;))) ale moje! 😉
I przez to fajne i niepowtarzalne! Może się skuszę i też przysiądę. Na razie jestem na etapie akwarelowych stmpelków 🙂
… chabry (albo inaczej bławatki) to jedne z moich ulubionych kwiatów … te prezentują się bardzo naturalnie …