Nareszcie opór przed wyrzuceniem każdego skrawka papieru jest uzasadniony!
Powód główny – Junk Journal 🙂
Jako magazyn i schowek małych form i ozdób. Dający impuls do stworzenia czegoś z niczego. I ta wersja jest mi najbliższa.
Ponieważ Junk Journal zawiera całą masę małych ozdób, czyli tzw. efemery, które upiększają jego strony, to pomysłów na nie znaleźć można wiele. Jest w czym wybierać, ja zaczęłam od znaczków.
Udawane, własnoręcznie tworzone znaczki pocztowe! Coś pięknego!
Jestem pod ogromnym wrażeniem, jakie świetnie wychodzą, i jak łatwo się je robi!
Do tego można je wykorzystać nie tylko do journala. I najlepiej tworzyć je seriami 🙂
Z takich małych ozdób można będzie też skorzystać podczas wypełniania albumów, a nawet użyć do kartek. Jednak najbardziej luźno mi się pracuje, kiedy myślę o nich jako o wyposażeniu junk journala.
Zdecydowanie, to najlepszy relaks z papierami, jaki odkryłam ostatnio. I polecam każdej z Was.
Zabawa w tworzenie znaczków własnoręcznie jest lekka i przyjemna. Do tego recyklingujemy i pozbywamy się:
- skrawków,
- wcześniej wyciętych i niezużytych obrazków,
- grafik,
- kwiatków,
- wykrojonych elementów z wykrojnika
- pasków odciętych z arkuszy papieru scrapowego
- dodatków, die-cutów, naklejek itp.
Jak zrobić własne, „fałszywe” znaczki pocztowe?
Ja korzystałam z tutoriali, których sporo na YT.
Wymieniam je na dole posta.
Zrobiłam swoją serię znaczków wycinając brzeg nożyczkami z ząbkami.
Imitują brzeg, perforację, którą posiadają prawdziwe znaczki.
Na to tło wycięte z papieru starej książki, nakleiłam fragmenty prostokątne lub kwadratowe, znalezione z pudle z resztami papierów. Czasem to były dawno dawno temu wydrukowane gratisy. Raczej szukałam małych wzorów, obrazków.
Jeśli tło nie było zbyt atrakcyjne dodawałam kawałek kwiatka, motyla.
Potem doszły stemple, i to daje niesamowity efekt. Znaczek staje się prawie prawdziwy 😉
Czego do zrobienia i wycinania własnych znaczków można użyć i co się przydaje?
- nożyczki do wycinania ozdobnych krawędzi (ząbki, zygzak, fala)
- wykrojniki ramki z ozdobnym brzegiem
- nożyczki fryzjerskie do przerzedzania włosów
- można papier samemu wycinać w ząbki, choć przy większej ilości to żmudne
- maszyna do szycia – dziurki po igle perforują papier
Dodatkowo dobrze będzie wyglądało, jak użyjesz:
stempli „podróżnych” typu pieczęć okrągła, napisy, datownik, cyfry imitujące cenę znaczka, drobne wzory pocztowe. Dodają smaku!
Wariacji takich znaczków jest wiele. Nie ma złych pomysłów, każdy znaczek daje satysfakcję i nasz journal zyskuje na urodzie 😉
Nie przypuszczałam nawet, że można ze skrawków porobić takie świetne ozdoby, choć i kolaże i atc przecież już robiłam.
Jestem pewna, że każdy może wyczarować swoją unikalną serię znaczków pocztowych 🙂
Podpatrując innych znajdziecie wiele pomysłów, ale i na własne wpadniecie. Ja już mam drugą serię, zupełnie inną, a i u Carmen znaczki się pokazują.
Wciągają, ale są warte poświęconej chwili, twórzcie znaczki!
Pod tym postem dodaję żabkę.
Wstawicie tutaj posty i wpisy ze swoimi znaczkami? inspirujmy się wzajemnie!
Z miłą chęcią odwiedzę Wasze strony, to link party znaczkowe będzie trwało cały wrzesień! Zapraszam do zabawy tu na blogu ale i w grupie Halo Crafty, bo tam zadań i podpowiedzi będzie więcej 🙂 bo się rozkręcam i wiem, że Wy też się nakręcicie ;))
Tutoriale znaczkowe, dzięki którym powstały moje znaczki:
Jak zrobić swoje znaczki pocztowe?
Jak użyć maszyny do szycia do perforowania?
10 pomysłów na znaczki od Maremi
A tu nasze LINK PARTY! Co to znaczy?
Dodaj link do własnoręcznie zrobionych znaczków. pochwal się, jak Ci wyszły! Odwiedź pozostałe uczestniczki!
Wow! Sa jak prawdziwe! Rewelacja 🙂
Agata, i łatwo je zrobić 🙂
Jaki fajny pomysł 🙂 Gdy byłam mała zbierałam znaczki pocztowe.Te wyglądają zupełnie jak prawdziwe:)
Ja też zbierałam, teraz serie robimy, może kiedyś będą unikatami 😉
Ale super pomysł! Kiedyś zbierałam znaczki, ale klaser był bardziej pusty niż pełny. Teraz wiem jak mogę go zapełnić.. 😀