Blog w rękach scraperki – wartość [część 2]

blog w rękach scraperki część 2

Wartościowe treści to wartościowy blog.

W poprzednim wpisie tej serii pisałam o tym, że aby prowadzić blog z radością i entuzjazmem 😉 dobrze jest mieć sprecyzowany cel. Wybrać jakiś kierunek podróży.
Łatwiej będzie ci wtedy dopasować inne elementy, takie jak tematyka, zdjęcia
i kategorie. To bardzo ważne, kiedy chcesz dotrzeć z blogiem do konkretnych grup odbiorców.

Wiadomo, że są różne powody, różne sposoby i style blogowania, i każdy ma prawo do swoich własnych, to jasne.

Dużo jednak łatwiej będzie ukierunkować swoje siły i wkład pracy, (bo przecież poświęcasz swój czas na tworzenie wpisów, przygotowanie zdjęć) wtedy, kiedy się wie, po co to robimy. Zdecydowanie prościej się pisze teksty, lepiej planuje, gdy na horyzoncie majaczy wytyczony cel.

Dzisiaj chcę zapytać o inną kluczową sprawę:

Jakie treści publikujesz?

Pomyśl, jakie mogą być pobudki, by zakładać / kontynuować /reaktywować (niepotrzebne wykreślić!) blog?  Wg mnie, wszystko zależy od tego, co chcesz pokazać swoim czytelnikom i co chcesz osiągnąć.

treści na blogu

Wygląda to najczęściej tak:  

  • publikujesz posty, w których pokazujesz swoje prace –
    dajesz innym znać, co tworzysz i jakie robisz postępy.
    Masz swoje miejsce, w którym gromadzisz prace – to chyba najczęstszy model jaki widzę na blogach kreatywnych.
  • nawiązujesz przyjaźnie, lubisz mieć kontakt z grupą osób o podobnych zainteresowaniach
  • wstawiasz kursy krok po kroku, lubisz się dzielić wiedzą i poddajesz pomysły na sposoby i triki, które przydadzą się innym (chętnie odwiedzane posty)
  • bierzesz udział w zabawach i wymianach blogowych lub sama je organizujesz (np. jak ja na Rogatym) tym samym zwiększasz ruch na blogu)
  • dzielisz się kawałkiem swojego kreatywnego życia i inspirujesz innych (pobudzasz do komentowania, przybliżasz wizerunek i pokazujesz, kto stoi po drugiej stronie).

a teraz z innej półki:

  • pokazujesz swoje prace, by zwróciły uwagę kogoś, kto szuka wyrobów hand made (dbasz, by na zdjęciach znalazły się szczegóły przedmiotu, aranżujesz scenerię, podkreślasz walory przedmiotu)
  • marzysz o tym, by dostać się do DT jednej z firm (dobierasz prace z odpowiednich materiałów, wskazujesz użyte półprodukty i źródło ich pochodzenia)
  • reklamujesz produkty, których używasz w swoim warsztacie (podobnie jak powyżej)
  • opisujesz i pokazujesz techniki, odsłaniasz tajniki tworzenia, uczysz innych tego, co już sama umiesz (dajesz się poznać jako osoba, która potrafi tłumaczyć, sprosta wymaganiom zainteresowanych Tobą firm, dajesz znać, że jesteś gotowa na współpracę)

Brzmi jakoś inaczej? Jedźmy dalej.

DO KOGO kierujesz treści i kogo chcesz przyciągnąć?

  • podobne osoby, scraperki, tworzycie zgraną pakę 😉 – blogowanie dla relaksu
    i podglądania swojej twórczości
  • klienta, pracodawcę, zleceniodawcę – chcesz żeby miał okazję zobaczyć więcej twoich prac – blogowanie dla korzyści, zysku, popularności i zarabiania.

Widzisz różnice? Którą grupę reprezentuje Twój blog? 🙂

WAŻNE INFO:
Wszystkie te wymienione punkty, czyli rodzaje treści można łączyć. Przeplatać je. Wszystkiego po trochu próbować. I zawsze można zmienić kierunek oraz model bloga.

wartośćiowe treści na blogu

LINK PARTY –  jak otworzyło mi oczy na wartość blogowania.

Gdybym dziś zapytała Cię, który z twoich ostatnich postów (powiedzmy z maja i czerwca) przekazuje coś na tyle wartościowego, by warto było Cię odwiedzić?

Który wpis poleciłabyś do poczytania, by coś wniósł do życia czytelnika, czegoś nauczył?
I nie chodzi tu o wiedzę tajemną, czy skomplikowane tutoriale, czy obnażanie swojej osoby, wystarczy czasem opowiedzieć coś, co ciebie nauczyło tworzyć lepiej, poznać twoje ulubione materiały, co się zmieniło na lepsze – coś, z czego ktoś podczytujący twoje posty będzie mógł wynieść jakąś korzyść dla siebie.

Wyobraź sobie że masz zachęcić obcą osobę do przeczytania tego, co wstawiłaś na swojej stronie. Czy masz taki post? Albo chociaż pomysł na taki post?

Post, który warto będzie linkować i podsyłać w inne miejsca, by zainteresować potencjalnych odbiorców?
Co w nim jest godnego uwagi, czego się z niego dowiem? Co poznam? Czy masz się czym pochwalić?

Ja nie miałam.

blog według scraperki część 2

Pisałam na Klonowej, owszem, wstawiałam swoje prace, coś tam
o nich napisałam, o tym jak powstają – tyle! Niewątpliwie to za mało, by puścić taki post, jeden podobny do drugiego w świat!

Prace, swoją twórczość, można wstawić równie dobrze na Pinterest, nie trzeba mieć bloga, blog stwarza dużo więcej możliwości! Żal z nich nie skorzystać.
Ruch codzienny i komunikacja z innymi odbywa się głównie na FB! Tam się dzieje!
Szybko i na krótko. FB jest do świetny na krótkie pogaduchy, na dłuższe spotkania lepiej wejść na blogi! (moja teoria).

Wartościowe treści na Twoim blogu – czy masz takie?

Na blogu nic nie musisz, pisz wtedy, kiedy masz coś ciekawego do napisania, lub pokazania. Ubierz to w atrakcyjną oprawę, dobre zdjęcia, humor, mentoring, udzielaj rad, słowem – przekaż coś ciekawego, ważnego dla odbiorcy, nie dla Ciebie.
Tak, by wracał i chciał czytać.

Kiedy zaczęły się pojawiać na blogach tzw, link party, moje patrzenie na własny styl prowadzenia bloga zasadniczo się zmienił.

LINK PARTY dość brutalnie uświadomił mi wtedy, że … żaden mój post nie nadaje się, by warto go było podlinkować u organizatorki zabawy. NIC do linkowania! A szkoda, bo to doskonała forma promocji. Wtedy nie miałam nic, co kwalifikowałoby się jako wartościowa treść! Godna puszczenia w eter. No ładnie!

Więc, myślałam sobie tak: Inka postaraj się, napisz wpis, który będziesz mogła linkować, taki, który coś wnosi. Kurka – no ludzie – tyle lat blogowania, tyle wpisów
i żaden się nie nadaje? Eureka – brawo Inka, po prostu jesteś mocarz, miszcz!

Trzeba to było zmienić albo zarzucić blogowanie, co nie wchodziło w grę (bo ja to uwielllbiaaaam!)

Więc zaczęłam zmieniać. Odtąd traktowałam treść, którą zostawiam w postach, zupełnie inaczej. Już na pewno rozumiesz, co chcę powiedzieć – i na co skierować Twoje podejście do treści – jaki wartościowy wpis ostatnio opublikowałaś? – to jest najważniejsze pytanie dzisiejszego przekazu do Ciebie – i najważniejsza odpowiedź! Możesz się podzielić w komentarzu swoimi myślami. 🙂 które znalazłaś w sobie, gdy to czytasz.

blog wg scperki tresci

Domyślasz się, co jeszcze można zrobić? by blog przynosił Ci zadowolenie, a twoim czytelnikom chciało się na nim klikać? Jeśli nie, i jeśli tak, to wpadnij tu pojutrze, w piątek, bo inaczej moje posty będą podchodziły pod tasiemce. I nikt nie dobrnie do końca – halo, halo czy ktoś tu jeszcze jest?? 😉

Reasumując: jeśli prowadzisz swoje miejsce w sieci, szczególnie blog – pomyśl, po co jest mój blog? Dla kogo go piszę? Co mam na celu i jakich reakcji oczekuję?
Kogo chcę przyciągnąć? Czy mam przygotowane teksty, które coś wnoszą i które mogę polecać?

A potem zastanów się po jakie licho mam wchodzić na Twój blog, skoro na nim są te same zdjęcia prac, co na Twoim profilu na FB!???
I dziwi Cię, że nie ma odwiedzin ani wielu komentarzy?

To jest sedno. Kropka na dziś! 🙂

  1. Mnie wcale nie dziwi, że nie mam zbyt wielu odwiedzin i komentarzy 🙂 Chociaż nie, jest jeden post, który jest często odwiedzany i nawet linkowany (często na Pintereście spotykam). To post o moim pająku z elementów (Kwiat Afrykański).
    Sęk w tym, że ja już nie zabiegam ani o ,,popularność,, ani o nic więcej. Może inaczej – blog (blogowe wyzwania) motywuje mnie do tworzenia dlatego jest mi potrzebny. Oprócz przyjemności jest motywacja i ……. i czasami ,,dzika satysfakcja,, .
    Inko, czekam na kolejny post 🙂
    Spokojnej nocy

    1. Widzisz, super- bo masz swój powód, by blogować, wiesz, po co ci blog! Brawo! A taki jeden rodzynek który się uwolnił i śmiga do Internecie to nie każdemu się udaje ?

  2. Kiedyś malowałam i rysowałam a potem chowałam do szuflady bo nikt z moich znajomych w szkole ani z podwórka tego nie robił. Więc byłam ta gorsza ta inna co nie chodzi z nimi pić i na imprezy tylko czyta komiksy i rysuje, towarzystwo mnie odrzuciło, śmiali się ze mnie ze jestem inna, dziś ja im pokazuje, że wszyscy są tacy sami!! Bloga założyłam dzięki koleżankom prawie siłą bo nie chciały, żeby znów chowała wszystko w szufladzie, miał być to przegląd moich prac tego jak się rozwijam dla mnie samej i czego się nauczyłam a także z czasem pokazanie innym, że mam już tę odwagę i się nie boję, że ktoś mi znowu powie „po co to robisz, skoro nikt tego nie robi” odpowiedziałam wtedy „właśnie dlatego to robię”
    I nie żałuje, że się odważyłam na blog ???

    1. Ewelina i na pewno okazało się takich jak Ty (niby „innych”) jest całe mnóstwo! I to oni mają bogaty świat, własne talenty, o które potrafią dbać, by inni mogli je podziwiać! :*

  3. Bardzo wartościowy post. Sama jednak nie zabiegam o mnóstwo komentarzy, popularność, odwiedziny. Myślę, że blog jest dla mnie miejscem, gdzie mogę publikować swoje prace i przemyślenia.

    1. Prawda, ale jeśli przy okazji inni z tego korzystają, dostarczasz komuś fajnego kopa, a Ty dostajesz odzew że to co piszesz dla siebie, dotyka nie tylko Ciebie – to jest moc! i napęd. Widać to po naszej akcji na Halo Crafty! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *